czwartek, 27 czerwca 2013

To be a cowboy.

Moda na westerny już dawno przeminęła, a wraz z nią zainteresowanie kowbojami, Indianami i o gwieździe szeryfa też nikt nie marzy. Gdyby jednak ktoś z was chciał trochę pobawić się w kowboja to na stronie CNN znajdzie listę sześciu miejsc, w których można to robić
.http://edition.cnn.com/2013/03/03/travel/cowboy-vacations/index.html?iid=article_sidebar
Wyglądać jak kowboj (cowboy) nie jest trudno. Wystarczy zaopatrzyć się w dżinsy, skórzaną kurtkę, kapelusz z szerokim rondem, koszulę w kratkę i buty z ostrogami. Przydałoby się także lasso i oczywiście rewolwer. W połowie XIX wieku w Ameryce opłacało się zajmować hodowlą bydła i istniało ogromne zapotrzebowanie na ten zawód. Złe czasy dla ranczerów nastały po roku 1886, a wraz z nimi zawód kowboja przestał być atrakcyjny.
Postać najsłynniejszego kowboja o imieniu Lucky Luke stworzyli francuski pisarz Rene Goscinny ( ten od przygód Mikołajka) i belgijski rysownik Morris. Pierwszy komiks o Lucky Luke'u ukazał się w roku 1946 (w Polsce w 1962) a pierwszy film nakręcono w roku 1971. Lucky Luke jest najszybszym rewolwerowcem na Dzikim Zachodzie , a w jego przygodach towarzyszy mu koń Jolly Jumper i pies Bzik. http://www.youtube.com/watch?v=dwlspR4zfT0

2 komentarze:

  1. Gratuluję pomysłów i wytrwałości.
    A przez Piasek przejeżdżałam dwa razy w tygodniu w czasach licealnych (w Cz-wie). Moja mama miała pracować w Piasku jako nauczycielka - niewiele brakło...
    Pozdrawiam
    Rita

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za komentarz. Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń