Od momentu wprowadzenia egzaminu z języka angielskiego w gimnazjum, wydawnictwa językowe prześcigają sie w pomysłach jak tu uszczęśliwić i ucznia i nauczyciela.
Najlepiej przekonać ich, że nasz podręcznik świetnie do tego egzaminu przygotowuje. Stąd napisy na okładce "Przygotowanie do egzaminu gimnazjalnego", a w srodku różnego rodzaju "zadania egzaminacyjne", "exam link" i tym podobne. Bardzo dobrze, że takie zadania są tam umieszczane ale nie dajmy sie zwariować! Języka uczymy się nie tylko po to, aby zdać jakiś egzamin, ale po to aby się nim posługiwać i komunikować z ludźmi.
Znajomość funkcji językowych, czyli gotowych zdań i zwrotów, których używamy w różnych życiowych sytuacjach, jest nam do tego niezbędna. Nie chcę tu umniejszać roli gramatyki, ale coż z tego, że umiemy bezbłędnie zamienić trzeci tryb warunkowy na mowę zależną, skoro nie będziemy umieli zapytać gdzie jest najbliższa toaleta?
Uczmy się wiec funkcji językowych do egzaminu i dla siebie. Kto wie kiedy nam się przydadzą...
Zamiast czytać o funkcjach językowych obejrzyj filmiki na stronie:
http://edudu.pl/jezyk-angielski-gimnazjum
Zgadzam się! Nagle edukacja mówi tylko o testach, egzaminach i przygotowaniach do tego. Bardzo mnie to irytuje. Nie po to się uczymy!
OdpowiedzUsuńJa z tych co nie potrafią zamienić bezbłędnie (ani błędnie) trzeciego trybu warunkowego na mowę zależną, ale też .... nie potrafiąca odpowiedzieć gdzie najbliższy ticket-machine :)
Pozdrawiam :)
Dokładnie tak jak zwyle zresztą :) ;)
OdpowiedzUsuńno tak
OdpowiedzUsuń