niedziela, 3 marca 2013

A prayer

Dziś zaczęłam przeglądać dokumenty i notatki mojej zmarłej Mamy.i znalazłam zeszyt, w którym zapisywała wiersze i cytaty, które jej się podobały. Zaskoczyło mnie, że większość z nich dotyczyła przemijania i śmierci, tak jakby przeczuwała, że jej życie dobiega kresu.
Jeszcze bardziej mnie zdumiało, że obok jednego z tekstów zapisała jego oryginalną angielską wersję.
Była stałą czytelniczką miesięczników : "Nieznany Świat" i  "Czwarty Wymiar"i pewnie tam znalazła tę modlitwę w dwóch językach, którą postanowiła utrwalić dla potomnych.
 Nie znała angielskiego, więc dlaczego to zrobiła? Prawdopodobnie ze względu na mnie. Najwyraźniej chciała, abym zrobiła z tego jakiś użytek, więc postanowiłam zeskanować stronę z Jej notatkami i zamieścić na blogu.
Posted by Picasa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz