środa, 5 grudnia 2012

BAD HAIR DAY czyli...

Są takie dni kiedy nasza fryzura nie wygląda najlepiej. Staramy się coś z tym zrobić - pianka, lakier, prostownica, lokówka, szczotka.... Wszystko na nic! Włosy przyklapnięte lub układają się we wszystkie strony, ale nie w te, w które my chcemy. Świadomość tego, ze wyglądamy jak czupiradło, źle wpływa na nasze samopoczucie i w rezultacie wszystko tego dnia idzie źle. Od samego rana prześladuje nas pech. To jest właśnie to, co w języku angielskim określa się mianem BAD HAIR DAY czyli dniem "złych" włosów.
Oczywiście internet  ma radę na wszystko i podpowie nam co robić w takich sytuacjach. Obejrzyjcie więc ten krótki filmik. Nawet jeśli nie pomoże w problemach z włosami, to przynajmniej nauczycie się minimum 3 słów po angielsku,  a to już jest powód do satysfakcji.
szybka fryzura na BAD HAIR DAY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz