http://www.kulturalna.warszawa.pl/wydarzenia,1,112737,XXIV_Festiwal_Mozartowski_w_Warszawie_Spektakl_.html?locale=en_GB
Przedstawienie rozpoczęło się z ponad 30-minutowym opóźnieniem ze względu na pogodę. Nad pałacem kłębiły się czarne chmury, a początek opery oglądaliśmy trzymając parasole. Na szczęście deszcz ustał i można było prócz muzyki podziwiać efekty zastosowania najnowszych technik multimedialnych, za sprawą których fasada pałacu zmieniała się w pełen kwiatów, ptaków i motyli ogród. Nie da się tego opisać słowami.
Robienie zdjęć było zakazane ale znalazłam kilka w internecie:
http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/galeria/opera-czarodziejski-flet-premiera-na-dziedzincu-palacu-w,2361154,9981670,t,id,zid.html#galeria
Dla zainteresowanych:
O, to widziałaś i słyszałaś moją uzdolnioną koleżankę Justynę jako Papagenę o niebieskich włosach! I envy YOU! :D
OdpowiedzUsuń