Dla mnie od ubiegłego roku ten dzień już na zawsze będzie rocznicą śmierci mojej Mamy.
http://englishpleaseee.blogspot.com/2013/02/moja-mama_14.html
Na kilka dni zanim to się stało, oglądałyśmy z siostrą film "Dom nad jeziorem" ( The Lake House), w którym pada zdanie "Jak można umrzeć w walentynki?" Nie wiedziałyśmy wtedy, że wkrótce same będziemy sobie zadawać to pytanie.
Śmierć nie patrzy w kalendarz. Przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie - w walentynki, w Sylwestra, w Boże Narodzenie czy w dzień imienin i nigdy już ten dzień nie będzie taki jak dawniej.
https://www.youtube.com/watch?v=ueSt5yojCow
Podobno czas leczy rany... Ale czy naprawdę? Najważniejsze, że zostały wspomnienia....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję za komentarz.
UsuńPozdrawiam serdecznie.