poniedziałek, 17 lutego 2014

Oklahoma O.K.!

Dobrze jest zacząć dzień od jakiejś miłej, wpadającej w ucho piosenki.. To właśnie przydarzyło mi się dzisiaj rano. Włączyłam telewizor, gdzie akurat pokazywano reportaż o Soczi. Dziennikarka programu I TVP pytała kibiców z różnych krajów i tubylców co sądzą o organizacji igrzysk. Nie słuchałam tego wcale. W pewnym momencie pani z mikrofonem podeszła do grupy Amerykanów, którzy właśnie jedli coś w restauracji na dworcu kolejowym czy może na lotnisku, a ci odłożyli sztućce i nagle zaczęli śpiewać. Nie wiem kim byli ale śpiewali jak profesjonaliści. To co śpiewali tak się do mnie przyczepiło, że cały dzień nie dawało mi spokoju. Zapamiętałam, że to była pieśń o Oklahomie. Po powrocie do domu wzięłam się za poszukiwania.
Oto rezultat:
OOOOk-lahoma, where the wind comes sweepin' down the plain,
And the wavin' wheat can sure smell sweet, When the wind comes right behind the rain
OOOOk-lahoma, Ev'ry night my honey lamb and I, Sit alone and talk and watch a hawk makin' lazy circles in the sky.
We know we belong to the land (yo-ho)
And the land we belong to is grand!
And when we say
Yeeow! Aye-yip-aye-yo-ee-ay!
We're only sayin'
You're doin' fine, Oklahoma!
Oklahoma O.K.!
Musical Oklahoma miał swoją premierę w roku 1943, a piosenka pod tym samym tytułem jest obecnie uważana za pieśń stanu Oklahoma. Posłuchajcie, ale radzę skupić się na refrenie, który wykonuje chór.
Brawo turyści z Oklahomy! Wiecie co to patriotyzm i potraficie promować swój stan.
You are doing fine, people from Oklahoma! OKLAHOMA O.K.!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz