Okres przedświąteczny to dla handlowców prawdziwy raj. Kto żyw biegnie na zakupy. Nic więc dziwnego, że w tym czasie producenci zasypują nas reklamami, które wykorzystują magię Świąt Bożego Narodzenia, aby zachęcić nas do nabycia przeróżnych produktów: od filetów z kurczaka i mąki pszennej po luksusowe samochody i biżuterię. Teraz tylko patrzeć reklam z karpiem, który WSPANIAŁĄ RYBĄ JEST. Przewiduję zmasowany atak karpia po niedzieli.
Dobra te prezentowane są w otoczeniu zimowych pejzaży, świateł choinki lub świec, kochającej się rodziny przy wigilijnym stole, a w tle słychać kolędy, świąteczne przeboje i dzwonki sań, na których Święty Mikołaj wiezie dla nas prezenty....
Niektóre z tych reklam irytują, inne bawią jeszcze inne intrygują.
Po tym obszernym wstępie mogę przejść do rzeczy, a mianowicie do reklamy biżuterii Apart, która wśród internautów budzi ogromne emocje za sprawą towarzyszącej jej piosenki, o której NIKT NIC NIE WIE, a wielu chce wiedzieć. Posłuchajcie sami:
http://www.youtube.com/watch?v=sqSWhUlOjCc
O ile o samej świątecznej kampanii reklamowej z Anją Rubik i jej małżonkiem firma Apart pisze chętnie i nie szczędzi szczegółów, http://www.apart.pl/pl/wydarzenia,lista_2013_611
to w sprawie piosenki milczy jak zaklęta, a na zadane wprost pytania odpowiada enigmatycznie, że piosenka powstała na potrzeby tej właśnie reklamy. Kto jest twórcą, wykonawcą, kompozytorem? Kiedy i gdzie można usłyszeć w całości? Nie wiadomo. TOP SECRET.
W trwającym 30 sekund clipie słyszymy słowa:
"Send me a secret note, whisper words of love. Dream a dream of me 'cause you like my melody . I wish this moment of love ( would/could?) last forever.."
Reklamę nagrywano latem, kiedy temperatura sięgała 40 stopni. Zobaczcie jak to wyglądało:
http://www.youtube.com/watch?v=SXE81sb14gg
Etykiety
about Poland
(81)
about Britain
(77)
about the world
(135)
actors
(21)
adverts
(21)
books
(15)
clothes
(8)
colours
(6)
false friends
(1)
festivals and celebrations
(45)
film and TV
(60)
food
(73)
health
(69)
history
(23)
idiomy
(65)
inventions
(7)
learning English
(35)
months and days
(22)
museums
(7)
my blog and me
(11)
nature
(52)
people
(77)
poems
(18)
poets
(31)
Royal Family
(23)
sayings and proverbs
(27)
songs
(126)
sports
(3)
strange inventions
(14)
the USA
(40)
tips
(32)
w
(1)
weather
(26)
what does it mean?
(62)
writers
(8)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja dziś byłam w dużym ogłupiającym sklepie pełnym ludzi rządnych zakupów! O matko! Pani czytała nawiedzonym głosem kolejne promocje w "Oszołomie"! Buchnęliśmy śmiechem przy "śpiewających szczoteczkach do zębów dla fanek Justina Bieber'a!!!!!!!! Zastanawiałam się tylko chwilę i wiem już, że nie chciałabym takiej szczoteczki nawet za darmo! :D
OdpowiedzUsuńTy nie chcesz, a dla innych to obiekt pożądania.
Usuńw "dużych sklepach" najmniej denerwująca jest chyba ta reklama - http://www.youtube.com/watch?v=z-rCod_Umzc
OdpowiedzUsuń