Przygotujcie chusteczki, bo będziecie szlochać, jak wszyscy ci, którzy obejrzeli, trwającą 3 minuty, tajską reklamę telefonu komórkowego sieci True Move H.. Informację na ten temat znalazłam na stronie Daily Mail.
The video has been viewed over 3.5million times on YouTube
Hundreds of users have commented on how heartfelt the film is
It tells the story of an act of kindness being repaid 30 years later
Read more: http://www.dailymail.co.uk/news/article-2422319/The-True-Move-H-mobile-phone-advert-crying.html#ixzz2f7YiPevx
O co tu chodzi i czemu wszyscy płaczą? Mały chłopiec kradnie lekarstwo z apteki dla ciężko chorej mamusi. Kradnie bo są ubodzy. Niestety zostaje przyłapany na gorącym uczynku przez aptekarkę i wybucha awantura. Słyszy to właściciel pobliskiej jadłodajni( nie wiem czemu zwanej przez Daily Mail kawiarnią), który poruszony losem chłopca płaci za lekarstwa i dodaje od siebie trochę jedzenia. Mija 30 lat. Pewnego dnia pan o dobrym sercu traci przytomność i zostaje odwieziony do szpitala. Córka otrzymuje rachunek za opiekę medyczną, którego nie jest w stanie opłacić. Niestety nie ma tam naszego NFZ. Zdesperowana wystawia jadłodajnię na sprzedaż. I co się wtedy dzieje? Przetłumaczcie sobie sami:
The next scene shows her asleep with her head on her father’s bed. Upon waking, she finds a new medical bill in an envelope next to her. The amount? Nothing at all.
A note with the bill explains that ‘all expenses have been paid, with three packs of painkillers and a bag of veggie soup’.
It turns out that the doctor tasked with saving her dad is the same boy that he helped all those years ago after he stole medicine from the pharmacy.
‘GIVING IS THE BEST COMMUNICATION’ states the ad at the end.
Oto i sama reklama
http://www.youtube.com/watch?v=TUM4Mb9rUTU.
Idę po nowe chusteczki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz