środa, 31 lipca 2013

Poppies In July - maki w lipcu.


Poppies In July

Little poppies, little hell flames,
Do you do no harm?
You flicker. I cannot touch you.
I put my hands among the flames. Nothing burns
And it exhausts me to watch you
Flickering like that, wrinkly and clear red, like the skin of a mouth.
A mouth just bloodied.
Little bloody skirts!
There are fumes I cannot touch.
Where are your opiates, your nauseous capsules?
If I could bleed, or sleep! -
If my mouth could marry a hurt like that!
Or your liquors seep to me, in this glass capsule,
Dulling and stilling.
But colorless. Colorless.
Sylvia Plath
 
Przypomniałam sobie ten wiersz po wizycie na blogu mojej koleżanki Alicji, która pięknie napisała o makach. I nie tylko napisała ale i zamieściła ilustracje do tekstu. Oglądajcie i czytajcie albo czytajcie i oglądajcie i podziwiajcie!
 
foto: Joanna Morawiec
Posted by Picasa

3 komentarze:

  1. Dzięki za odwiedziny i makowy wpis :)
    Fotka super! Przede wszystkim zachwyca mnie kompozycja tejże!
    U góry pas zieleni, dołem pas błękitu i w centralnym punkcie MAK.
    Tylko jeden. Czerwony!
    Piękne zdjęcie, Dżołano!
    Ściskam i dziękuję za rekomendację :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To zdjęcie zrobiłam w zeszłym roku nad Amerykanem ( koło tego nowego mostku).Woda, w której odbija się zieleń za makiem pochodzi z rozlewiska za Amerykanem. Nie wiem czy ma ono jakąś nazwę

    OdpowiedzUsuń
  3. O, też nie wiem czy ma ono jakąś nazwę, trzeba by Iłenełusza zapytać :)

    OdpowiedzUsuń